Przełom za sprawą różowej piżamki? Śledczy szukają cennego tropu ws. Madeleine McCann
We wtorek 23 maja zostały wznowione poszukiwania Madeleine McCann, która zaginęła w 2007 roku. Wówczas dziewczynka miała niespełna cztery lata. Zagadkowa sprawa wciąż pozostaje nierozwiązana i jest bacznie obserwowana przez opinię publiczną w wielu państwach na świecie.
Zaginięcie Madeleine McCann. Wznowiono poszukiwania
W akcję poszukiwawczą są zaangażowani mundurowi z Portugalii, ale także Wielkiej Brytanii i Niemiec. Funkcjonariusze koncentrują się w okolicy zbiornika wodnego położonego ok. 50 km od Praia da Luz – miejsca, w którym dziewczynka była widziana po raz ostatni.
Na sprawdzenie akurat tego obszaru mieli naciskać niemieccy śledczy, którzy prowadzą postępowanie w sprawie Christiana B. – mężczyzna jest obecnie głównym podejrzanym w związku z zaginięciem Madeleine McCann. Co ciekawe, śledczy mieli otrzymać „wskazówkę od bardzo wiarygodnego informatora”, z której wynikało, że to właśnie w zbiorniku wodnym mogą znajdować się „dowody”. Jednocześnie zaznaczono, że te tropy nie pochodzą od podejrzanego w sprawie.
Różowa piżamka kluczem do rozwiązania zagadki?
Funkcjonariusze przeszukują obecnie zalesiony obszar, który znajduje się obok wspomnianego zbiornika wodnego. Ścieli gałęzie drzew, które utrudniały dostęp do brzegu. W akcję zostały zaangażowane również psy tropiące. Jak podają brytyjskie media, pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że funkcjonariusze są nastawieni na poszukiwanie jakichkolwiek fragmentów materiałów – w szczególności różowej piżamy, którą Madeline McCann miała na sobie w nocy zaginięcia.
Jak podaje Daily Mail, na nagraniach z miejsca zdarzenia uwieczniono funkcjonariuszy, którzy wynosili coś ze zbiornika wodnego w workach. Niewiadomą pozostaje, co konkretnie się w nich znalazło.